Organy podatkowe co do zasady stoją na stanowisku, że podatnik, otrzymując prawo do nieodpłatnego używania znaku towarowego / logo, uzyskuje realne świadczenie na gruncie przepisów dotyczących podatku dochodowego. Warto zauważyć, że wartość przychodu należy określić na podstawie cen rynkowych podobnego znaku towarowego “z uwzględnieniem w szczególności ich stanu i stopnia zużycia oraz czasu i miejsca ich uzyskania” (zgodnie z art. 12 ust. 5 ustawy CIT). W praktyce może okazać się to bardzo skomplikowane, a wręcz niemożliwe.
Głos w sprawie zabrał również Sąd Najwyższy w wyroku z 16 października 2014 r. (sygn. akt III CSK 275/13), w którym wskazał m.in., że dla przyjęcia renomy miarodajne jest uwzględnienie znajomości znaku na rynku poprzez wielkości procentowe odbiorców towarów i usług, według kryteriów zasięgu geograficznego, okresu używania znaku, wielkości nakładów poniesionych na jego promocję, charakteru oznaczonych nim rzeczy, a także postrzegania jakości i cech towaru przez konsumentów.
W konsekwencji wykorzystywanie znaku towarowego / logo może stanowić realną korzyść ekonomiczna dla podmiotu, który takim znakiem się posługuje w swojej działalności gospodarczej.
Niemniej jednak podejście wskazane powyżej zaczyna się nieco zmieniać. Wartym zacytowania wyrokiem jest wyrok WSA w Gliwicach z dnia 7 stycznia 2021 r., sygn. I SA/Gl 1248/20, w który sąd stwierdził, że nie można mówić o nieodpłatnym świadczeniu, jeśli korzystanie ze znaku towarowego jest podmiotowi narzucone, a głównym beneficjentem takiego świadczenia jest w istocie udziałowiec będący właścicielem znaku. WSA dodatkowo podkreślił konieczność szerokiego rozumienia ekwiwalentności również poprzez spodziewaną wypłatę dywidendy w przyszłości. Należy jednak pamiętać, iż kwestia ta została rozstrzygnięta w drodze wyroku sądu administracyjnego, co oznacza, iż rozstrzygnięcie to nie jest zwyczajowo przyjętym przez organy podatkowe rozwiązaniem w analogicznych stanach faktycznych.
W naszej ocenie warto więc w pierwszej kolejności dokonać pogłębionej analizy stanu faktycznego wraz z ewentualnymi umowami współpracy ze spółką, która taki znak towarowy / logo nam udostępnia. Dodatkowym krokiem zabezpieczającym interesy podatnika może również okazać się indywidualna interpretacja podatkowa pod warunkiem jednak, że wstępna analiza stanu faktycznego potwierdza możliwość niepobierania żadnych opłat w związku z korzystaniem ze znaku towarowego w prowadzonej działalności gospodarczej. Warto również pamiętać, iż wyrok w Gliwicach jest wyrokiem przełomowym i trudno nam stwierdzić, czy przedstawiona w nim argumentacja zostanie ogólnie przyjęta przez inne sądy administracyjne rozstrzygające w podobnych sprawach.