Dzień, w którym wszystkie spółki komandytowe staną się podatnikami podatku CIT (tj. 1 maja 2021 roku) zbliża się wielkimi krokami. Pomimo, iż już niedługo spółki komandytowe definitywnie przestaną być transparentne podatkowo, to niektórzy (pomimo zmian podatkowych) zdecydowali się na pozostaniu przy spółce komandytowej jako formie prowadzenia działalności.
Często powodem kontynuowania działalności jako spółki komandytowe jest fakt, iż komplementariusz takiej spółki ma prawo do odliczenia od podatku PIT kwoty podatku CIT zapłaconego przez spółkę w proporcji przypadającej na wspólnika. Powyższe powoduje, iż w stosunku do komplementariusza efekt podwójnego opodatkowania w zasadzie nie wystąpi. Co także czasami istotne, zyski komplementariusza nie będą już podlegać pod daninę solidarnościową (a podlegają, dopóki spółka komandytowa jest transparentna, gdyż stanowią źródło przychodu z działalności gospodarczej).
Uzyskanie przez spółkę komandytową statusu podatnika CIT nie zlikwiduje często spotykanej do tej pory możliwości wypłaty w trakcie roku zaliczek wspólnikom na poczet przyszłego zysku. Niemniej, wydawało się, że po objęciu spółki komandytowej podatkiem CIT, taka wypłata w trakcie roku będzie podwójnie opodatkowana, gdyż odliczenie podatku CIT zapłaconego przez spółkę komandytową będzie możliwe dopiero po jej rozliczeniu z tego podatku za cały rok. Co za tym idzie, wypłata zaliczki w trakcie roku na rzecz komplementariusza będzie równoznaczna z przejściowym ,,sponsorowaniem” Skarbu Państwa i spowoduje niestety blokowanie części środków komplementariusza (,,odmrożenie” środków-> podjęcie starań o zwrot nadpłaty).
W tym miejscu jednak zwracamy uwagę na bardzo ciekawy i w zasadzie to (być może) przełomowy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 3 grudnia 2020 roku sygn. II FSK 2048/18, który to dotyczy co prawda spółki komandytowo- akcyjnej, ale (co istotne) status prawno- podatkowy komplementariusza w spółce komandytowej jest w zasadzie analogiczny, jak w przypadku SKA. Zgodnie z wyżej wskazanym orzeczeniem, spółka nie jest zobowiązana do pobierania podatku od zaliczek wypłacanych komplementariuszowi w trakcie roku, gdyż żaden przepis nie nakłada takiego obowiązku. Co prawda NSA zgodził się, że w momencie wypłaty zaliczki na poczet zysku powstaje po stronie komplementariusza obowiązek podatkowy, lecz nie jest to jeszcze zobowiązanie podatkowe. Warte podkreślania, że obowiązkiem podatkowym jest nieskonkretyzowana jeszcze powinność- a w tym przypadku jej skonkretyzowanie (a więc przekształcenie się w zobowiązanie podatkowe) nastąpi dopiero, gdy spółka będzie w stanie obliczyć swój dochód za dany rok podatkowy. Mianowicie dopiero wtedy będzie znana wysokość podatku do zapłaty przez komplementariusza. Biorąc pod uwagę powyższe, do powstania zobowiązania podatkowego po stronie komplementariusza tak naprawę niezbędne jest poznanie wysokości podatku samej spółki. Co za tym idzie, zgodnie z omawianym orzeczeniem, wypłacane w trakcie roku komplementariuszom zaliczki na poczet przyszłego zysku nie są równoznaczne z obowiązek poboru podatku przez płatnika tj. SKA (a więc analogicznie przez spółkę komandytową).
Niestety, wątpliwie na chwilę obecną pozostaje, aby fiskus podzielił korzystny dla podatników pogląd prezentowany przez NSA- szczególnie, że WSA, czyli sąd I instancji, przychylił się do profiskalnej interpretacji fiskusa. Stąd uzyskanie korzystnego rozstrzygnięcia będzie (potencjalnie) możliwe dopiero na drodze sądowej.